UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Nauczyciel prezentuje dzieciom obrazki zwierząt i pyta, jak zwierzęta się nazywają. - To jest kot - mówi Małgosia. - Bardzo dobrze. A to? - To jest piesek - odpowiada Krzyś. - Świetnie. A to? - pyta nauczyciel Jasia, prezentując zdjęcie niedźwiedzia. Jasio milczy. Nauczyciel postanawia zażartować: - Być może mamusia tak czasem nazywa tatusia. - Nienasycony buhaj?
Na lekcji Jasio podnosi rękę do góry. Pani pyta: - Jasiu, co chcesz powiedzieć? - ... Bo prosze Pani... ten chłopak, co siedzi obok w ławce zjebał się i strasznie śmierdzi! Pani załamała ręce i mówi: - Jasiu, tak brzydko się nie mówi! Można powiedzieć, że kolega puścił bąka. Zapamiętaj to sobie! - Dobrze.... Po kilku minutach Jasio podnosi rękę. - Jasiu, co znowu chciałeś? - Prosze pani, ten kolega co przedtem puścił bąka, znowu się zjebał!!!
Na lekcji plastyki nauczycielka zadała uczniom narysowanie swojego ulubionego filmowego bohatera. Jacek narysował Supermana, Marek narysował Herkulesa... - A ty Jasiu, kogo narysowałeś? - pyta nauczycielka. - Ja narysowałem Dartha Vadera z Gwiezdnych wojen. - Dlaczego akurat jego? - Bo mam tylko czarną kredkę
Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie: - Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa! - To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę. Idą na róg, policjant stoi. Mama pokazuje na Jasia: - Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?! - Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!!!
Jaś i Małgosia idąc przez las zgrzeszyli. Pobożny Jaś postanowił, że pójdą do najbliższego kościoła wyspowiadać się z grzechu. - Proszę księdza zgrzeszyłem z Małgosią - wyznaje Jaś. - Proszę księdza zgrzeszyłam z Jasiem dwa razy - mówi Małgosia. - Jak to - mówi ksiądz - Jaś powiedział, że jeden raz? - On zapomniał proszę księdza, że jeszcze będziemy wracać przez ten las...
Lekcja religii w szkole. Ksiadz mowi dzieciom o malzenstwie. - Wiecie, ze Arabowie moga miec kilka zon? To sie nazywa poligamia. Natomiast chrzescijanie maja tylko jedna zone. A to sie nazywa... Moze ktos z Was wie? W klasie cisza, nikt nie podnosi reki. -To sie nazywa - podpowiada ksiadz- mono... mono... Jas podnosi w gore raczke. - Monotonia, prosze ksiedza.
Pani pyta w szkole jak pomalować klase. Pierwsze Juzia -Ja bym to wszystko pomalował na żółto Potem Maługosie -ja bym to pomalowała na rózowa i wkońcu jasia - Ja bym tą ściane pomalował na różowa tą na niebiesko tą na żółto a tą na zielona a przez środek pierd.... tak czrny pasek Nauczycielka zdenerwowana kazała wezwać tate do szkoły Gdy tata już był kazała mu to powtużyć przy tacie więc jasiu mówi Ja bym tą ściane pomalował na różowa tą na niebiesko tą na żółto a tą na zielona a przez środek pierd.... tak czrny pasek na to jego tata wiesz co Jasiu to by chu.. wyglądało
Jasiu ma napisać wypracowanie gdzie mają być 5 zdań. Pyta się taty: -Tato pomóż mi napisać wypracowanie -Nie chce mi sie Zapisał Idzie do mamy i mówi -Mamo co na obiad -Kurczak w polewie czekoladowej Zapisał Idzie do siostry która śpiewa - Do tej małpy z trąbkami! Do tej małpy z trąbkami! Zapisał Idzie do brata który rozmawia ze swoją dziewczyną -Może cie podwieść fiatem Zapisał Idzie znowu do pokoju siostry i ona spiewa -Mniej niż zeroooooooooooooooooooo Zapisał Następnego dnia w szkole nauczycielka każe Jasiowi przeczytać wypracowanie -Nie chce mi sie -Jasiu za kogo ty mnie masz -Kurczak w polewie czekoladowej -Jasiu idziemy do dyrektorki -Do tej małpy z trąbkami! Dotej małpy z trąbkami! -Jasiu napewno ci się srogo oberwie -Może cie podwieść fiatem U dyrektorki: mówi -Jasiu jaką ocene mam ci postawić na koniec roku -Mniej niż zeroooooooooooooooooooooo
Jaś ma napisać 5 zdań. Pyta się tayty. -Tato pomóż mi napisać 5 zdań -Spadaj głombie Zapisał Idzie do mamy -Mamo pomóz mi napisać 5 zdań -Nie moge mam okres Zapisał Idzie do pokoju brata i mówi -Mam rower pojedziemy Idzie do pokoju siory i śpiewa -Jesteś szalona mówie ci. Lece bo chce lece bo w szkole mi źleee Zapisał Następnego dnia w szkole -Jasiu przeczytaj wypracowanie -Spadaj głombie -Jasiu przeczytaj wypracowanie -Nie moge mam okres -Jasiu idziemy do dyrektorki -Mam rower pojedziemy U dyrektorki -Jasiu zaraz zadzwonie do twoich rodziców -Jestes szalona mówie ci Pani wyrzuca Jasia ze szkoły -Lece bo chce lece bo w szkole mi źleee
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy: - Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi! - Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić! Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi: - Ale ten pan ma krzywe nogi! Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia: - Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira. Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi: - Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.